Pisząc o moim półrocznym pobycie w Brukseli, wspominałam też o tym jak łatwo i szybko można się stamtąd dostać do innych pięknych Belgijskich miast. Jednym z tych miast jest Brugia i o niej chciałabym dzisiaj opowiedzieć. W Brugii byłam dwa razy. I chociaż za każdym razem spędziłam tam tylko kilka godzin, to wystarczyło, żeby się w niej zakochać i zrozumieć dlaczego co roku odwiedzają ją miliony turystów z całego świata.
Pierwszy raz wybrałam się do Brugii razem z moim ukochanym w ramach świętowania walentynek. To był strzał w dziesiątkę! Spacer wzdłuż wąskich kanałów i urokliwych średniowiecznych uliczek był jednym z najromantyczniejszych spacerów w moim życiu. Nie bez powodu Brugię nazywa się często Flamandzką Wenecją i jednym z najromantyczniejszych miast świata.
A do tego jeszcze te urocze, niemal bajkowe kamieniczki! Przechodząc obok tej, którą widzicie na zdjęciu u góry, mogłam dostrzec przez okno, krzątających się w kuchni domowników. Ależ ja im zazdroszczę mieszkania w takim miejscu! :)
A do tego jeszcze te urocze, niemal bajkowe kamieniczki! Przechodząc obok tej, którą widzicie na zdjęciu u góry, mogłam dostrzec przez okno, krzątających się w kuchni domowników. Ależ ja im zazdroszczę mieszkania w takim miejscu! :)
Walentynki nie były oczywiście jedynym powodem, dla którego wybraliśmy się do Brugii... Oglądaliście komedię kryminalną "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" (w oryginale "In Bruges")? My tak! I dlatego bardzo chcieliśmy zobaczyć te wszystkie piękne miejsca, które wcześniej widzieliśmy na ekranie i w których rozegrała się cała historia.
Co ciekawe, okazało się, że wieża przy rynku, która odegrała dość dużą rolę w filmie, wygląda w środku zupełnie inaczej, niż to pokazał reżyser, Martin McDonagh.
Moja druga wizyta w Brugii miała zupełnie inny charakter. Razem z innymi studentami przebywającymi na wymianie w Brukseli, zostaliśmy zaproszeni na krótki wykład w słynnym Collège d'Europe. Oczywiście, głównym celem tego wykładu było przekonanie nas do studiów podyplomowych na tej uczelni. Kosztują od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy euro, ale podobno praca we wszelkich organizacjach i komisjach UE jest po nich niemalże gwarantowana, więc warto...
Przy okazji tamtej wycieczki, odwiedziliśmy też znajdujące się przy rynku Historium, czyli niezwykłe interaktywne muzeum, w którym zwiedzający poznają historię pewnego średniowiecznego obrazu. Jeśli będziecie kiedyś w Brugii i lubicie takie ciekawostki, nie zapomnijcie tam zajrzeć!
Przy okazji tamtej wycieczki, odwiedziliśmy też znajdujące się przy rynku Historium, czyli niezwykłe interaktywne muzeum, w którym zwiedzający poznają historię pewnego średniowiecznego obrazu. Jeśli będziecie kiedyś w Brugii i lubicie takie ciekawostki, nie zapomnijcie tam zajrzeć!
Na szczęście nie brakuje tam też tych pięknych wąskich uliczek i małych skwerów, do których zagląda zaledwie garstka turystów. Wystarczy się w nie zagłębić, żeby odpocząć od tego całego gwaru i poczuć prawdziwy klimat średniowiecznego miasteczka.
Uwielbiam klimat uluczek, stare budynki i ten zapach starej cegły.Może kiedyś się tam wybiorę.
OdpowiedzUsuńEj no ja też to uwielbiam, najlepsze jest o poranku :)
UsuńByłam w Wenecji i bardzo mi się podobała więc pewnie i to miasto by mnie zachwyciło. Uwielbiam wąskie uliczki i klimatyczne miejsca. Mam więc nadzieję, że uda mi się tam wybrać.
OdpowiedzUsuńBrugia jest co prawda nieco bardziej "surowa" od Wenecji, ale też myślę, że by Ci się spodobało ;))
Usuńzazdroszczę takiego spaceru :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsce :)
Piękne miejsce, urokliwe i romantyczne ;) Ciekawe gdzie w Polsce jest odpowiednik?...
OdpowiedzUsuńA myślisz, że jest? :D Nigdy nie słyszałam o podobnym miejscu w Polsce... a szkoda!
UsuńZazdroszczę tej wymiany :) Belgia to kraj, który widnieje na jednym z pierwszych miejsc, które chcę w najbliższej przyszłości odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńNo to mam nadzieję, że uda Ci się niedługo tam wybrać. Naprawdę warto! :))
Usuńprzepięknie :) uwielbiam tego typu miasta, a jeszcze ceglane kamienice - coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdjęcia... ja natomiast zapraszam Cię do wzięcia udziału w konkursie, do wygrania torba NIKE :) http://bodybuildingisalifestyle.blogspot.ie/2014/04/uwaga-konkurs-do-zgarniecia-torba-nike.html
OdpowiedzUsuńZawsze jak ogladam takie piekne miejsca zastanawiam sie dlaczego w mojej okolicy jest tak brzydko...chcialabym poznac naczelnego architekta mojego miasteczka i powiedziec mu coo nim mysle;)))
OdpowiedzUsuńHa ! mam tak samo :) Wszystko zalane betonem :/
UsuńWspaniała relacja ! Jakże zazdroszczę spaceru w Walentynki w tak romantycznym miejscu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcie pełne klimatu, aż chce się tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach Brugia wygląda faktycznie na jedno z bardziej romantycznych miast świata :) Żałuję, że (jeszcze) nie miałam okazji się tam wybrać. Byłam tylko przejazdem w Brukseli i pamiętam, że zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńBrugia ma zupełnie inny klimat niż Bruksela :)
UsuńA zdjęcia są nie tylko moje - parę podkradłam mojemu chłopakowi. Chyba powinnam była o tym wspomnieć w poście, uuups... ;)