Rzutem na taśmę, ale jest! Poniedziałkowy Artysta, a właściwie artystka, to tym razem Fay Helfer. Jej ulubiona technika to pirografia, czyli wypalanie rysunku w drewnie za pomocą specjalnego, zasilanego prądem urządzenia. Do tego dodaje czasem kolorowe pastele i naturalne pigmenty.
Na jej portfolio trafiłam za sprawą tej małej serii portretów postaci z Gry o Tron. Myślicie, że są dobre? Poczekajcie, aż zobaczycie resztę jej prac...
Wszystkie reprodukcje pochodzą z oficjalnego portfolio Fay Helfer. Polecam!
Boje sie Clownów! Jak zobaczyłam Audrey -Clowna to lekko się przeraziłam... Ale pierwsze portrety cudowne <3
OdpowiedzUsuńOjej, nie chciałam nikogo straszyć! ;))
UsuńAudrey fajnie wyszła :D Ogółem artystka ma wielki, baaa ogromny talent, który dobrze wykorzystuje. Portrety ujęły mnie za serce. Jeszcze ta murzynka jest niesamowita, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńA moje wrażenia są zgoła inne. Pierwsze prace wydają mi się zdeczko banalne. Technika super, wprawna ręka. Jednak ma się wrażenie, że jest nadto dosłownie, wręcz fotograficznie. Dopiero pod koniec coś się dzieje. I dzieje się pięknie. I dzieje się dużo.
OdpowiedzUsuńAle za to wszystkie portrety są wykonane z niezwykłą wręcz precyzją... a to nie jest łatwa technika! ;)
UsuńWow... te ostatnie portrety wymiatają :)
OdpowiedzUsuńportrety z Gry o Tron najlepsze moim zdaniem
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie umiem się zdecydować, które podobają mi się bardziej ;>
UsuńFantastyczne portrety, chociaż od względem artystycznym to zupełnie nie moje klimaty ja tam wole Hoppera :)
OdpowiedzUsuńAch, Hopper! Uwielbiam! ♥
UsuńI że ona takie cuda zwykłą wypalarką to nieprawdopodobne! Mi jak się za młodu udało swoje imię, a nie jest ono zbyt skomplikowane ;), wypalić to byłam dumna i blada :)
OdpowiedzUsuńJednak wolę te pierwsze z Gry o Tron, takie bardziej au naturel :)
xoxo
Wow! To się nazywa talent ;)
OdpowiedzUsuńniesamowity talent :))
OdpowiedzUsuńdawno nie widziałam czegoś równie pięknego :)