Na koniec Włoskiego Tygodnia obiecałam Wam jeszcze małą niespodziankę, czyli relację z miejsca, które zwiedziłam przy okazji mojej wakacyjnej podróży. A mowa właśnie o San Marino...
Uwzględnienie San Marino we Włoskim Tygodniu byłoby oczywiście niezłym faux pas, bo choć jest bardzo małe (zaledwie 61km² i trochę ponad 30 tys. mieszkańców!) i otoczone ze wszystkich stron Włochami, to jest również całkowicie suwerennym państwem.
Największą atrakcją turystyczną tego kraju jest zbudowana na zboczu góry Titano stolica - nazwana również San Marino. Warto tam wejść (albo wjechać windą!) i zobaczyć historyczną część miasta, pełną świetnie zachowanych średniowiecznych zabudowań. Nie bez powodu zostały one wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO!
Kiedy dotarłam do San Marino, właśnie kończyła się okropna ulewa i z początku niebo wyglądało bardzo groźnie. Na szczęście kiedy wjechaliśmy do stolicy, pogoda zaczęła się poprawiać i mogliśmy podziwiać piękny widok ze szczytu Titano.
Jeśli będziecie kiedyś w tej części Włoch, zarezerwujcie sobie kilka chwil na zwiedzenie San Marino - naprawdę warto! :)
Nie sądziłam, że San Marino jest tak piękne.
OdpowiedzUsuńJa właściwie też jechałam w ciemno - dopiero na miejscu się zachwyciłam :))
Usuńprzepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że miałaś okazję na żywo je podziwiać :)
Pięknie, a nawet bardziej :) Dzięki tym przełamaniom pogodowym, niebo zachwyca równie jak San Marino :)
OdpowiedzUsuńxoxo
Haha, jak teraz patrzę na te zdjęcia, to się nawet cieszę z tamtej pogody... ale wtedy nie było nam do śmiechu ;))
UsuńNigdy nie zwracałam jakoś większej uwagi na San Marino, a okazuje się że jest tam tak pięknie!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia ;)
Byłam tam ale jako mała dziewczynka i za bardzo nic nie pamiętam. Ale to piękne miejsce, zrobiłaś świetne zdjęcia! :))
OdpowiedzUsuńLata temu byłam w San Marino, ale z tego co pamiętam, to bardzo tam ładnie (a Twoje zdjęcia przypomniały mi tylko o tym) :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w San Marino, widzę, ze naprawdę malowniczo wygląda i to błękitne niebo... Zauważyłam, że z biegiem sierpnia u nas coraz mniej błękitu, ale nawet nie wiem, czy latem często zdarza nam się takie oglądać.
OdpowiedzUsuńOjej nie wiedziałam, że jest tam aż tak pięknie ! Cudowne zdjęcia, masz więcej :) ??
OdpowiedzUsuńSan Marino jest cudowne, a przez to, że rozłożyło się na skale ma przestrzeń. I te cudowne widoki z góry! :)
OdpowiedzUsuń