niedziela, 1 czerwca 2014

Maj 2014 + postanowienie na czerwiec

Przyznaję, że w maju trochę zaniedbywałam bloga... wzięłam się za to ostro za moje majowe postanowienie, czyli pisanie pracy magisterskiej. I tak, po 4 tygodniach pisania, mogę się wreszcie pochwalić 60 stronami o tłumaczeniu pewnej szkockiej powieści, o której pisałam wam już tutaj. Jeszcze tylko wstęp, zakończenie, bibliografia... i gotowe! 

ZDJĘCIA


Łatwo jednak nie było. W chwilach największego zwątpienia nie obyło się bez kawowych wspomagaczy...


... regenerujących spacerów...




... a czasem nawet intensywnej dogoterapii!



Poza tym, nie wiem jak u was, ale w moim domu oficjalnie rozpoczęliśmy już sezon na świeże truskawki. Na razie skromnie, w postaci małego deserku po obiedzie... ale już niedługo będą pewnie wszędzie - w cieście, naleśnikach, pierogach, kompocie... ♥


Skoro maj, to muszą być konwalie! I zdjęcie konwalii, oczywiście!


Nawet ten mój Bytom jakoś tak wyładniał ostatnio...!


LINKI


PIOSENKA

Nie mogę się zdecydować na jedną piosenkę, więc tym razem będą dwie.
Najnowszy singiel Angusa i Julii Stone - Heart Beats Slow. Prze-pię-kny!


I nowa, jak zwykle nastrojowa, Lana Del Rey


POST

Niewiele ich było w tym miesiącu i walka o miano najpopularniejszego była bardzo wyrównana. Ostatecznym zwycięzcą okazały się... 3 pomysły na pożywne śniadanie!


POSTANOWIENIE

Cóż, skoro już (prawie) napisałam tę pracę magisterską, to dobrze byłoby ją obronić. Pierwsza okazja do tego będzie pod koniec czerwca.
Ale to nie wszystko! Po całym miesiącu ślęczenia przed komputerem, mam straszną ochotę zrobić coś ciekawego... coś stworzyć! Od dawna myślę nad pewnym wyzwaniem kreatywnym i w czerwcu zamierzam się go wreszcie podjąć. 
O szczegółach opowiem wam już wkrótce! 





A jak wam minął maj? No i jak planujecie spędzić czerwiec?

20 komentarzy:

  1. maj spędziłam głównie nad książkami :)
    jestem ciekawa Twojego wyzwania :)
    a co do czerwca... chcę robić więcej :) wczoraj przygotowałam plan działania ;) chciałabym pod koniec czerwca pękać z dumy, że jestem bardziej systematyczna i zorganizowana :D trzymaj kciuki ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że będę trzymać... zaraz po tym jak się otrząsnę po zdjęciach z Twojego ostatniego posta, haha ;))

      Usuń
    2. mam czyste sumienie - uprzedziłam w tytule, że to tylko dla odważnych ;))

      Usuń
    3. Myślałam, że jestem odważna :'(

      Usuń
  2. u mnie to był bardzo pracowity miesiąc, tak bardzo, że aż na magisterkę czasu w sumie brakło ;( mam nadzieję, że teraz szybko nadrobię :) mała przerwa teraz po śniadaniu i zabieram się znów za pisanie bo jeszcze sporo zostało - tak więc zazdroszczę Ci, że już masz większość za sobą :)) powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też życzę powodzenia! Wystarczy się spiąć i wszystko jest do nadrobienia - jestem tego żywym przykładem :D

      Usuń
  3. Gratuluję spełnienia postanowień, ja swoje dalej realizuję i rozciągną się te majowe na czerwiec.

    Trzymam kciuki za realizację kreatywnego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia, gratuluję napisania pracy, mnie czeka inżynierska za pół roku :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia! Intensywna dogoterapia mnie rozbroiła :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, wygląda śmiesznie, ale naprawdę działa, polecam! ;pp

      Usuń
  6. Truskawki ❤️ wlasnie wypiłam koktajl, najlepszy, bo z udziałem tych pysznych owocków.
    Jestem bardzo ciekawa tego projektu, dlatego czekam z niecierpliwością aż uchylisz nam rąbka tajemnicy :)
    Gratuluje sukcesu z magisterką! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten sukces to taki częściowy dopiero... ale dziękuję! ;))

      Usuń
  7. Dogoterapię często stosuję, sprawdza się u mnie jak nic innego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z mgr-ką idzie Ci naprawdę nieźle ;) Ja rok temu w czerwcu byłam w lesie i w końcu obroniłam się dopiero w październiku. Warto spiąć pośladki i mieć to z głowy. 3 mam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I pomyśleć, że cały rok nastawiałam się na obronę w październiku, bo "przecież wcześniej nie zdążę"... xD

      Usuń
  9. Przede wszystkim - piękne zdjęcia ;) Czuć lato :)) Ach i te truskawki pyszności moje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, że na zdjeciach z kolejnego miesiąca będzie tego lata jeszcze więcej ;))

      Usuń
  10. Znam ten ból kiedy trzeba ślęczeć nad magisterką. W moim przypadku także pomagała kawka i dogoterapia ;) Piękne zdjęcia. A odnośnie pieska: to york?
    Pozdrawiam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Nie musisz osobno wklejać adresu swojego bloga - i tak Cię odwiedzę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...