Jest dokładnie połowa czerwca, a na moim blogu pojawia się właśnie post z podsumowaniem maja... oto cała ja! Nie mogłam sobie jednak odpuścić, bo w maju trochę się u mnie działo i chcę Wam pokazać parę zdjęć. Poza tym, mam też dla Was garść ciekawych linków i bardzo wpadającą w ucho francuską piosenkę. A na koniec, jak zwykle, zdradzam moje małe postanowienie na ten miesiąc...
Majowy piknik, rower, kolor truskawkowy i temat wymyślony przez mamę - jeśli ciekawi Was jak poradziłam sobie z majowym wyzwaniem rysunkowym, to zapraszam do posta! Na końcu czeka też aktualna, czerwcowa lista tematów.