środa, 1 stycznia 2014

ONE SENTENCE A DAY JOURNAL, czyli dziennik z 365 zdaniami



Witam was w 2014 roku! Jak wam mija ten pierwszy dzień? Ile noworocznych postanowień zdążyliście już złamać? ;) Ja żadnego... bo w ogóle nie mam w zwyczaju ich robić. Nie mówię wcale, że są bez sensu i że nie warto - po prostu wiem, że w moim przypadku by się kompletnie nie sprawdziły. 
Zamiast tego, lubię stopniowo stawiać przed sobą jakieś mniejsze i konkretniejsze wyzwania. Takim wyzwaniem jest One Sentence a Day Journal... i zaczynam je właśnie dziś! 

A może macie ochotę podjąć je razem ze mną?


Na czym to polega?
Jak się pewnie domyślacie po tytule, całe wyzwanie polega na zapisywaniu w dzienniku jednego (pełnego) zdania dziennie. I wcale nie musi ono opisywać tego, co w danym dniu robiliście - równie dobrze może to być jakaś luźna myśl, ciekawostka, którą właśnie odkryliście lub pomysł, który akurat wpadł wam do głowy. To, o czym będą wasze zdania, zależy tylko i wyłącznie od was i waszej kreatywności. Ważne, żeby pisać je systematycznie i nie pominąć żadnego dnia!

No dobrze, wiemy już co i jak pisać... ale gdzie? Jak widzicie, ja założyłam sobie w tym celu osobny zeszyt. To najbardziej tradycyjna opcja, ale nie jedyna! Jeśli akurat zbywa wam 25 dolarów, to tutaj możecie kupić przepiękny brulion zaprojektowany właśnie z myślą o tego rodzaju dzienniku (marzenie!). A jeśli nie chce wam się dźwigać kolejnego notesu lub po prostu wolicie coś bardziej mobilnego, to zapraszam na onesentencediary.com. Po (banalnie prostej) rejestracji, dostaniecie dostęp do własnego internetowego One Sentence Diary. To również świetna opcja dla tych, którzy potrzebują dodatkowej motywacji do systematycznego pisania - na stronie możecie wpisywać zdania tylko do trzech ostatnich dni, później stają się nieaktywne. Ponadto, na każdy dzień przysługuje tam tylko 300 znaków, a raz zapisane zdanie można edytować tylko przez 5 minut.


źródło zdjęcia







Myślę, że to wyzwanie ma wiele zalet - rozwija kreatywność, uczy systematyczności, a przede wszystkim motywuje do tego, aby żaden dzień nie był nijaki!

Ja już napisałam pierwsze zdanie. A wy? Podejmiecie się stworzenia dokładnie 365 niepowtarzalnych zdań? :)

51 komentarzy:

  1. Bardzo dobry pomysł! Ja zakładam "dzienniczek" myśli z danego dnia, głownie tych przykrych, aby mieć przestrogę i nie popełnić tych samych błędów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jesteś bardziej ambitna ode mnie hihi ;)) Ja narazie spróbuję po jednym zdaniu... może w przyszłym roku się rozkręcę :D

      Usuń
  2. Spodobał mi się ten pomysł, może się przyłączę choć pewnie i tak w tym nie wytrwam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd od razu taki pesymizm? To tylko jedno zdanie - na pewno dasz radę! :))

      Usuń
  3. Ok. Będę zapisywała je w swoim kalendarzu. Zobaczymy co to wyjdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry pomysł, tez podejmę wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysl :) Szczęśliwego Nowego Roku!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity pomysł, jestem mile zaskoczona =)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł. Zaczynam dzisiaj:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomysł świetny ale ja raczej nie jestem systematyczna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny pomysł!!
    zaraz znajdę ładny zeszyt i do dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się idea tego dziennika :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł. Mam taki ładny notes, który czeka na wykorzystanie... ale zastanawiam się czy nie lepiej wykorzystać do tego kalendarza, żeby nie zakładać kolejnego notesu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety zapisuję w kalendarzu już tyle rzeczy związanych ze studiami i pracą, że w niektóre dni mogłoby braknąć miejsca na to zdanie... a szkoda, bo to bardzo fajne i wygodne rozwiązanie :)

      Usuń
  12. genialny pomysł! czasem miewam jakieś filozoficzne powiedzenia - wtedy się sama sobie dziwię. niestety często je zapominam xD ewentualnie zawsze można coś takiego zapisywać w kalendarzu, ja chyba będę pisać i w kalendarzu i w internetowym pamiętniku. pochwalę się swoimi przemyśleniami dokładnie za rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już trzy zdania poszły! :)

      Usuń
    2. No właśnie nie mogę się doczekać, aż zdań będzie dużo. Na pewno będzie ciekawie czytać je połączone w całość. Jak takie krótkie opowiadanie o 2014 roku ;))

      Usuń
  13. Mam nadzieję, że wszystko uda mi się zrealizować! :) Kiedyś prowadziłam coś takiego, ale mój siostrzeniec pod moją nieobecność... wyjął mój zeszyt z tymi sentencjami i pomazał:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł, aaaa! Aż się w to pobawię! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tak samo z noworocznymi postanowieniami, nie są one dla mnie ;)
    Od razu biorę się za to wyzwanie, bo bardzo mi się spodobał ten pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ryzyk fizyk! Zalogowalam się na tę stronę! Możę uda się wytwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Troszkę trudne zadanie:)) Ale bardzo ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wykonanie tych 365 zadań byłoby nie lada wyczynem dla mnie :D. Hmm..w sumie czemu nie :]. Trzeba sobie stawiać wysoko poprzeczki, żeby później czuć czystą satysfakcję :].

    W wolnej chwili zapraszam do mnie:) i zachęcam do obserwowania:*. Mam nadzieję, że znajdziesz u mnie coś dla siebie:*
    http://ciniax03.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo fajny pomysł, myślałam o czymś podobnym, ale twoje "wyzwanie" mi bardzo pasuje :) przyłączam się do niego. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wooow fantastyczny pomysł :) Najbardziej podoba mi się tradycyjna opcja papierowa, po latach może być świetną pamiątką ♥
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  21. GENIALNY pomysł! Uwielbiam takie rzeczy i chyba skuszę się i stworzę sobie taki dziennik :) Dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  22. wow, aż się nie mogę doczekać tego, jak za rok będę te wszystkie myśli przeglądać ; )

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobra opcja, poważnie! :) Tyle zalet :D
    Chciałam tylko wspomnieć jeszcze, że napisałam post, który w moim odczuciu Ciebie zainteresuje. Nie ukrywam, że zależy mi na Twojej opinii. Mam nadzieje, że znajdziesz chwilkę na wyrażenie własnego zdania. Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny pomysł!
    Obserwuję i zostaję tutaj na dłużej. Będę tutaj częściej zaglądać!
    W wolnej chwili zapraszam do mnie, oraz do obserwowania jeśli Ci się spodoba.
    Choć ja dopiero zaczynam swoją przygodę z blogosferą!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetna sprawa, może nawet bym się w to zabawiła, ale już dawno stworzyłam swój notes z cytatami :).. Wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedyś też chciałem napisać pamiętnik o mnie, ale z powodu braku pomysłu jak to wszystko zacząć rzuciłem to w kąt...
    Fajny pomysł, więc życzę wytrwałości :)
    mlwdragon.blogspot.com
    historiaadam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. hmm ja chyba już w tym roku przegapiłam, ale stworzyłam swoje postanowienie - takie główne kontynuować nauke na gitarze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale nie przegapiłaś - wszystko jest jeszcze do nadrobienia, jeśli tylko masz ochotę! :)

      Usuń
  28. super :D choć ja oczywiście przez mój wyjazd trafiłam na to dopiero dziś, ale to nic! właśnie zakładam i nadrabiam trzy dni, będzie się to fantastycznie komponować z moim wiklinowym koszyczkiem i ukochanymi nad życie cytatami! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Namówiłaś :D
    Pomysł jest super!

    Zapraszam w odwiedziny do mnie. :)
    Pozdrawiam, adzikowe pole...

    OdpowiedzUsuń
  30. Spodobał mi się twój pomysł, chyba go wykorzystam, ale użyję do tego celu rzadko używanego pamiętnika. Boję się,że problemem nie będzie pisanie, a raczej zmieszczenie się w jednym zdaniu

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziewczyny! Trochę więcej zapału :) Pomysł jest świetny i dla chcącego nic trudnego! Nie rozumime, że coś zaczynamy z podejściem, że nie wytrwamy w tym. Musimy wytrwać! Ćwiczmy naszą silną wolę!
    Ja wiem, że dam rade. Czasem dzieje się źle i nic dobrego nie widzę w danym dniu. To najwyżej opuszczę ten dzień. Oby ich niewiele było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Podoba mi się ten zapał i pewność siebie! :))

      Usuń
  32. Świetny pomysł! Bardzo mi się podoba i już właśnie wdrażam go w życie <3
    Dobrze, że mam tylko 3 dni do nadrobienia :))
    ściskam ;*

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładne zdjęcia! *o*
    Masz ochotę na wspólną obserwację?

    OdpowiedzUsuń
  34. fajna sprawa, mi zawsze brakowało tej systematyczności, żeby pisać dziennik :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale świetna sprawa, na pewno rozważę czy się nie zabrac się za ten dziennik :)

    www.izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Prawdziwe wyzwanie! Będę notować w kalendarzu, mam tylko nadzieję, że nie będą to głownie "depresyjne" zdanie. Niestety człowiek ma tendencję do zapamiętywania smutnych rzeczy.
    Dlatego dodaję sobie jedną zasadę - być pozytywnym :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Kupuję ten pomysł! :) Mam w zwyczaju pisanie swoich przemyśleń, ale kiedy to robię, robię to bardzo długo. Pisanie jednego zdania zmusza do bycia bardzo konkretnym. I nigdy nie robiłam tego regularnie. Świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Nie musisz osobno wklejać adresu swojego bloga - i tak Cię odwiedzę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...