piątek, 27 grudnia 2013

Poświąteczne linkowanie



I jak Wam minęły Święta? Wypoczęliście? Nacieszyliście się rodziną i skosztowaliście wszystkich dwunastu potraw? Jeśli tak, to pewnie przyda Wam się teraz kubek zielonej herbatki na trawienie i coś do poczytania! :)



Moje Święta przebiegły bardzo spokojnie i dzięki temu miałam czas,żeby nadrobić czytanie artykułów, które zgromadziłam w swojej "kieszeni". Niektóre z nich spodobały mi się tak, że postanowiłam zalinkować Wam je w dzisiejszym poście.

Od razu muszę uprzedzić, że żaden z artykułów, o których będzie zaraz mowa nie jest napisany po polsku. Może to już zboczenie zawodowe, ale poza blogami, prawie wszystko, co czytam w internecie jest po angielsku lub francusku. Mam nadzieję, że Was to nie zniechęci... a wręcz przeciwnie-niektórych nawet przekona do lektury. 

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, a to oznacza wszelkiego rodzaju podsumowania. Z tej okazji The New Yorker stworzył listę trzynastu najczęściej czytanych postów w 2013 roku. Na liście znajdziemy między innymi artykuł o tym, jak Facebook nas unieszczęśliwia, co się dzieje, gdy próbujemy usunąć z niego swój profil oraz jak brzmi najdziwniejsze zdanie w Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

A jeśli macie ochotę na nieco lżejszą lekturę, polecam listę 11 powodów, dla których nie powinniśmy nigdy wychodzić z domu na blogu HelloGiggles. Zabawne i prawdziwe jednocześnie! :D

A co dla tych, którzy lubią czytać w najromantyczniejszym języku świata? Na stronie paryskiego Vogue'a natknęłam się na informację o konkursie literackim zorganizowanym przez Miuccię Pradę. Co prawda konkurs został już rozstrzygnięty, ale myślę, że i tak warto zajrzeć - chociażby po to, żeby dowiedzieć się gdzie można przeczytać zwycięskie nowele. Drugi francuski link, który chcę Wam zaproponować pochodzi z tego samego magazynu. Jest to lista dziewięciu piosenek, które ma na swoim iPodzie Agnes Obel. Polecam, bo jest bardzo ciekawa, a momentami wręcz zaskakująca :)

A jeśli jeszcze nie znacie melodyjnego głosu Agnes... to natychmiast naprawcie ten błąd!






26 komentarzy:

  1. Mój ulubiony zestaw zielona herbata plus książka =)

    OdpowiedzUsuń
  2. HelloGiggles jest boski! Nigdy wcześniej tam nie byłam, ale ten jeden post zachęcił mnie do odwiedzin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to cieszę się, że trafiłam w Twój gust! :) Ja już od jakiegoś czasu regularnie tam zaglądam i zawsze znajduję coś ciekawego.

      Usuń
  3. Po francusku raczej nie poczytam, raczej obrazki mogę tylko obejrzeć :) Nie znałam tej Agnes ale już naprawiam ten błąd :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pewnie zajrzę choć na komputerze nie za bardzo lubię czytać, wolę książkę - zwykłą i papierową :) gdy tylko mam czas podchodzę do mojej szafeczki na książki, wybieram jakąś, robię cobie coś do picia, siadam na kanapę i przykrywam się kocykiem - mogę w ten sposób odpocząć wręcz od wszystkiego i wszystkich polecam czasem tak zrobić bo czytając wyłącznie to co jest na monitorze komputera doprowadzi nas do bycia narodem ludzi ślepych... przykra prawda. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mam wybór, to też wolę czytanie z papieru (lub ewentualnie epapieru) niż z ekranu monitora. Niestety, w przypadku zagranicznych magazynów tego wyboru praktycznie nie ma, bo prenumerata zza granicy albo nie jest możliwa, albo jest po prostu za droga :(

      Usuń
  5. Ładny kubek na herbatkę:)) Ja także nie bardzo lubię na komputerze czytać ale tych artykułów o 13 najczęściej czytanych postach jestem ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to zdziwiły mnie niektóre posty z tej listy. Nie spodziewałabym się po nich, że będą aż tak poczytne! ;>

      Usuń
  6. Ja zamiast zielonej piję białą ;) nie przejadłam się, choć zjadłam duużo pyszności, ale zaliczyłam siłownię, więc nie mam kompletnie problemów z trawieniem ;)
    Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też planuję wyjście na siłownię jakoś w przyszłym tygodniu... przyda się po świętach ;))

      Usuń
  7. Ja muszę się przekonać do zielonej herbaty, bo jak do tej pory piję tylko zwykłą, albo jakieś owocowe;]

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje święta nie były aż tak złe jak myślałam, ale mogło być lepiej. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj moje święta były udane;d

    www.kataszyyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. zielona herbatka <3 mmm pycha !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo teraz z chęcią je przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety po Swietach prawie caly czas sie ucze :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężkie życie studenta :( eh, też powinnam zajrzeć w końcu do notatek....

      Usuń
    2. niestety :(

      Usuń
  13. zielona herbatka i coś do poczytania...wersja idealna;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawie brzmią tematy tych postów, nawet chciałam przeczytać te notki, lecz niestety, ale nie jestem jeszcze zbyt dobra z angielskiego.

    http://shelf-of-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. mmm.. tez sie chyba napije herbaty :)

    bananasq.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Minęły spokojnie bez uniesień :D
    Chciałam tylko wspomnieć jeszcze, że napisałam post, który w moim odczuciu Ciebie zainteresuje. Nie ukrywam, że zależy mi na Twojej opinii. Mam nadzieje, że znajdziesz chwilkę na wyrażenie własnego zdania. Z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  17. wow, bloguję bloguję i nagle trafiam na taką perełkę prawie mojej sąsiadki z okolic hah :D no pięknie ;)
    http://majlena-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Nie musisz osobno wklejać adresu swojego bloga - i tak Cię odwiedzę :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...