To wyzwanie obiecywałam sobie już od dłuższego czasu... nawet wspominałam Wam o nim przy okazji ostatniego podsumowania i czerwcowych postanowień, pamiętacie? W czerwcu się co prawda nie udało, ale w lipcu już nie odpuszczę. Zaczynam od dzisiaj!
Czym jest wyzwanie Less Talk MORE ART i skąd się wzięło?
Mówiłam Wam już, że uwielbiam rysować? Kiedyś bez przerwy coś rysowałam, ale ostatnio ciężko było mi się do tego zabrać - albo brakowało czasu, albo pomysłu... albo po prostu chęci. Zaczęłam się więc zastanawiać nad jakimś skutecznym sposobem na "zmuszenie się" do rysowania. Wtedy właśnie przyszło mi do głowy miesięczne wyzwanie rysunkowe. Stworzyłam listę 31 tematów i słów kluczy i codziennie zamierzam zilustrować jeden z nich. Moją listę możecie zobaczyć poniżej:
Niektórym może się wydawać, że 31 dni codziennego rysowania to dużo, ale przecież nie chodzi tu o
tworzenie ogromnych rozmiarów dzieł sztuki! Wystarczy
niewielki surowy szkic, żeby poćwiczyć rękę i wyrobić sobie
nawyk codziennego rysowania. Właśnie
dlatego lista ma nr 1 - jeśli uda mi się ją zrealizować w całości, to będę kontynuować wyzwanie, a na blogu pojawią się kolejne tematy...
I co Wy na to? Macie
ochotę przyłączyć się do mojego wyzwania? Jeśli
tak to dajcie znać w komentarzach! Za miesiąc planuję pokazać Wam mój zbiór szkiców i rysunków wykonanych według lipcowej listy - może Wy też podlinkujecie wtedy u mnie swoje prace? :)
Ach, jeśli prowadzicie bloga, to będzie mi bardzo
miło jeśli udostępnicie na nim baner z logo Less Talk MORE ART z linkiem do tego posta:
A teraz... do dzieła!
Bardzo ambitne wyzwanie :) gdybym tylko potrafiła rysować, chętnie bym się przyłączyła, ale jestem totalna "noga" w tych sprawach :p Ale baner na pewno udostępnię, coby poszło w świat ^^ Powodzenia i czekam na efekty ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Postaram się nie zawieść ;))
UsuńWiesz co... chyba mnie namówiłaś. Kiedyś rysowałam dobrze, robiłam postępy dzięki codziennej rutynie ćwiczeń, a potem przestałam. I tak już mija dobrych parę lat bez rysowania. Może warto jednak do tego wrócić, bo talent chyba tak całkiem nie umiera, jedynie trochę się... tępi?
OdpowiedzUsuńJasne, że tak! Po kilku dniach na pewno zacznie wracać dawna forma :D
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Sama mam już swoje wyzwanie, możemy się wzajemnie dopingować;) Życzę wytrwałości, sobie i Tobie ;)
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo chętnie! No i już lecę na Twojego bloga zobaczyć co to za wyzwanie :D
UsuńŚwietny pomysł z tym wyzwaniem, masz ogromną motywację :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać efektów pracy z tego miesiąca :)
Trzymam kciuki :* !
O tak, trochę się tej motywacji uzbierało przez parę miesięcy zabierania się za to wyzwanie :p
UsuńDziękuję! ;*
Wyzwanie nie dla mnie, gdyż talentu do rysowania nie mam. Sam pomysł świetny, czekam z niecierpliwością na Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńSuper, super, również czekam na wyniki, jestem niezmiernie ciekawa! Sama niestety nie bardzo potrafię rysować, jedynie wzorując się na czyimś rysunku :(
OdpowiedzUsuńAle dla siebie mam inne wyzwanie, tj. każdego dnia wakacji robić przynajmniej jedno zdjęcie :)
Czy mogę wziąć udział w Twym wyzwaniu? ;>
OdpowiedzUsuńJasne, że tak! Będzie mi bardzo miło :)
Usuńhttp://to-tu.blogspot.com/2014/07/wyzwanie-less-talk-more-art.html
UsuńTrzymaj kciuki :).
Fajna inicjatywa, sztukę lubię ale niestety nie potrafię rysować. Bazgroły mogą być? :DD
OdpowiedzUsuńHaha, jak najbardziej :) chodzi o to, żeby się dobrze bawić i codziennie zrobić coś kreatywnego, a nie tworzyć od razu dzieła sztuki. Zresztą, po kilku czy kilkunastu dniach regularnego rysowania sama zobaczysz, że to już nie są takie znowu bazgroły ;))
Usuńświetny pomysł, bardzo kreatywny i motywujący!
OdpowiedzUsuń