W życiu trzeba być konsekwentnym - skoro już pożegnałam lato, to zabieram się za jesień! A ponieważ chciałabym, żeby ta jesień upłynęła mi jak najprzyjemniej, to stworzyłam sobie listę rzeczy (a właściwie to głównie małych przyjemności) do zrobienia w ciągu najbliższych trzech miesięcy...
Moja lista nie jest ani zbyt obszerna ani szczególnie skomplikowana, ale właśnie dzięki temu myślę, że uda mi się ją zrealizować w
stu procentach. O moich postępach postaram się Was informować na bieżąco
tu, na blogu.
Trzymajcie kciuki! ;)
Słodka lista obowiązków :D
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post! Tak kombinowałam jak tu celebrować ostatnie dni w domu, żeby było miło i już wiem!!! :D
OdpowiedzUsuńNo tak, ostatnie dni wakacji trzeba odpowiednio uczcić! ;)
UsuńO tak, zarówno na jesień, jak i zimę, przygotowanie takiej bucket list to dobry pomysł. Chyba też stworzę swoją :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Już mam nawet parę pomysłów na zimę... ale wszystko w swoim czasie :D
Usuńświetna lista :) pierwszy punkt zrealizują w poniedziałek ;) pójście do lasu - niby nic - a cieszę się ogromnie ;)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do zabawy ;) jeśli masz ochotę - zapraszam :)
UsuńJa pewnie wybiorę się dopiero w weekend... najwcześniej! Ale wybiorę się na pewno :)
UsuńI zaraz pójdę obczaić co to za zabawa :>
Lista jest ciekawa. Zainspirowałaś mnie, żebym i ja taką stworzyła. :D Myślałam kiedyś o tym i zawsze zapominam. ;)
OdpowiedzUsuńNo to do roboty, do roboty! Jesień zaczyna się już jutro :D
UsuńJesień już dziś, a ja nawet ołówka nie wyjęłam. xD
UsuńPodrzucam Ci link do tego kolesia z torbami eko, mam nadzieję, że jeszcze są. :)
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=20870228
Świetna lista.. może i ja stworzę swoją, hmm :)
OdpowiedzUsuńFajna ta lista, niby coś normalnego, prostego, a jednak cieszy, jak nie wiem co :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie zaczerpnę kilka pomysłów od ciebie i stworzę własną listę przyjemności na jesień :)
OdpowiedzUsuńI będzie można przeczytać? :)
Usuńkawa dyniowa :) koniecznie :)
OdpowiedzUsuńA jakże!
UsuńTakie małe przyjemności a jak cieszą! <3 Super! Też muszę zrobić swoją listę, na której będą same 'odreagowywacze' ;) Inżynierka w natarciu trzeba znaleźć jakieś pozytywne punkty zaczepienia!!! ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta Twoja lista rzeczy. Takie przyjemne są :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się u Ciebie podoba :) zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńco do punktu 7 Twoich przyjemności jesiennych masz jakiś sprawdzony prosty przepis? :)
Bardzo się cieszę :)
UsuńA co do przepisu to nie, nie mam sprawdzonego, bo dopiero pierwszy raz będę je robić. Myślę, że skorzystam z tego: http://minimalistbaker.com/the-worlds-easiest-cinnamon-rolls/
Twoja lista jest moją...poza szarlotką ;P
OdpowiedzUsuńSzarlotkę zamieniłabym na pasztet sojowy :D lub może grzaniec ;P który uwielbiam ;)
Mam taką listę w głowie, ale obawiam się, że w tym roku może być ciężko z tymi małymi przyjemnościami :( Ale będę się starać!
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka lista, niby zabawa, ale od samego patrzenia na nią humor mi się poprawił :-)
OdpowiedzUsuń